A politykersi ciągle wolą szambo gdzie algorytmy promują przemoc i zwarcie. Dlatego X i Facebook zostaną takimi rezerwatami dzikich zwierząt z pianą na pyskach 🤷♂️
A politykersi ciągle wolą szambo gdzie algorytmy promują przemoc i zwarcie. Dlatego X i Facebook zostaną takimi rezerwatami dzikich zwierząt z pianą na pyskach 🤷♂️
Czasem już zastanawiałam się gdzie tam się kończą ludzie, a zaczynają boty. Bo opinie, poglądy, style bycia ludzie mogą mieć różne, ale w pewnym momencie bardzo nienaturalnie się tam dla mnie zrobiło.
Co jakiś czas próbuję tam wrócić. Ale jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy. 😔
Ja już nie próbuję. Mam jeszcze konto na fb ale tylko dlatego, że część bliskich mi osób tam jest ale się nie udzielam. Z X zrezygnowałem, insta to nie mój vibe. Jeszcze myślałem o threads ale jak tak poczytałem chwilę to jest to ten sam gnój co fb czy X 🤷♂️
Na Threads było mi fajnie. Ale zamknęłam razem z insta, które mnie kompletnie nie grzeje. Na intensywny rok szkolny chciałam mieć wolniejsza głowę, żeby ograniczyć miejsca w necie, o które dbam/zaglądam/pamiętam, a które mnie nie potrzebują. Zawsze mogę założyć tam nowe konto kiedyś w przyszłości.
Mnie tam w pierwszej kolejności zaczęło wkulsoniać, że na timeline mam wszystko, tylko nie osoby, które zaobserwowałam (klimaty polityczne mnie aż tak nie dojeżdżały, bo sobie poblokowałam wszystkie frazy, jakie mi przyszły do głowy)
No i może niech tam sobie zostaną, trzymając swoje szamba jak najdalej stąd.
Popieram