Jak wynika ze statystyk sprzedaż węgla w Polsce spadła o ok. 70 proc. i to pomimo niewysokich cen za tonę (ok.1500 zł). W tej sytuacji PiS powinien złożyć projekt ustawy o przymusowym zakupie trzech ton węgla przez każdego Polaka i podwyżce uposażenia górników o 50 proc.
Dobrze, że u władzy są ludzie którzy nie boją się górników..
Się nie dziwię-nic nowego dziś nie powstaje na węgiel. A stare domy przechodzą na inne źródła. Moja rodzina przeszła na prąd (tanio nie ma) po tym jak były te problemy z dostępnością i ceną. No i prąd może drogi ale do piwnicy nie trzeba latać, czadu się bać itd.
Chętnie kupię. Dla Jarka i mu pod domem wywalę.
Ale co ja zrobię z tym węglem 🤷. Już od czterech lat nie używam. Za to solidnie bulę za prąd 😐
Czyli płacisz Pan za węgiel, którego nie zużywasz. Jakbyś Pan jeszcze sobie postawił wiatrak z baterią akumulatorów, to też by wymyślili w jaki sposób zwąchole z kopalń (między innymi) dostaną swoją dolę.
W pewnym sensie racja. Trochę się dokładam do bilansu energetycznego fotowoltaiką. Mógłbym bardziej ale parametry starej sieci na to nie pozwalają, a na razie nie chce mi się eksperymentować z bateriami.
No to bardziej sprawdzona technika... Kolektory słoneczne i (ewentualny) magazyn ciepła. To chyba pozwala na osiągnięcie wyższej sprawności niż grzanie prądem, przy mniejszych nakładach. Ciekawe, że jakoś ten temat mało istnieje w dyskusji.