Zdarzało mi się w coś takiego wdepnąć, ale nigdy nie podziwiałem takiej sztuki. Pewnie okrutny filister ze mnie.
Zdarzało mi się w coś takiego wdepnąć, ale nigdy nie podziwiałem takiej sztuki. Pewnie okrutny filister ze mnie.
To są efekty specjalne bardziej, niż sztuka dla mnie. Powiedzmy, że artysta to stworzy, jako sztukę video, tu wytrenowali algorytm i wyśnił to. Wizualnie ładne. Ale, że to ma wejść do wyobraźni kolektywnej? Gdzie treść?
Jeśli śnią mu się takie sny, nie powinien kłaść się do snu z pełnym żołądkiem. Ale cóż, filister ze mnie, jak to były lekarz.
wielkiego dworca w „Powrocie z gwiazd” Lema, zdobionego iluzorycznymi kolorowymi wodospadami czy gwieździstym niebem, będącymi jedynie wyświetlanymi ruchomymi obrazami. Lem był geniuszem, a ja pragnę, żebyśmy odróżniali sztukę i kreację jako to, co stworzył artysta. Człowiek. Będzie nam zaraz
brakowało człowieka w sztuce. Przynajmniej niektórym z nas.