No coś w tym jest... ja w prawdzie byłem na profilu humanistyczno-historycznym, więc historię zdążyłem przed maturą "przerobić" do współczesności. Ale wśród znajomych z innych szkół średnich wyłaniał się obraz taki, że jedni kończyli na wrześniu 39, inni na zamachu majowym... a jeszcze inni na IWŚ🤪