Idą takie czasy, że najważniejsze są praktyczne umiejętności.
Idą takie czasy, że najważniejsze są praktyczne umiejętności.
One nie idą, one są od dawna. Ile to się ludzie nawściekają, że przyjdzie ów przysłowiowy hydraulik i skasuje ich na kilka stów za byle co. Ale jak tych hydraulików jest np. 3 na 500 magistrów, to nic dziwnego, że hydraulik zarabia jak trzeba, bo magister dyplomem kibla nie przetka.