Wbije kij w mrowisko: uważam, że kandydat na prezydenta powinien mieć wyższe wykształcenie. 😛😝
Wbije kij w mrowisko: uważam, że kandydat na prezydenta powinien mieć wyższe wykształcenie. 😛😝
Mam. Nawet o mało co nie zostałem doktorem. Wyjechałem, dziś po ponad 40 latach, dalej nie żałuje. Prezydentem nie zostanę, królem nie mogę zostać. No chyba, że elekcyjnym. Pomyślę.
Dr Jaki.
Powinien mieć wyższy wykształcenie. I to nie ze względu na wiedzę, tylko jako dowód, że potrafi przeprowadzić i zakończyć pięcioletni projekt.
Dwóch nie miało, a i tak w niekompetencji przebił ich ten z doktoratem...
Ale dobrze by też było, żeby także miał chociaż podstawowe wychowanie 😂
I MBA
Przypominam, że Duda ma nawet doktorat.
Przede wszystkim badania psychiatryczne. Zresztą nie tylko kandydat na prezydenta. Posłom też by się przydało małe badanko 🙃
Mam takie samo zdanie 😁
Kandydat raczej nie musi mieć lecz prezydent będzie miał 😊
Oczywiście, tylko nie z Collegium Tumanum
No mówię, że wykształcenie, a nie dyplom 😂
Kandydat tak. Prezydent niekoniecznie 🤣. Teraz to trzeba udowadniać, że się nie studiowało. Kiedyś na siłę twierdziło się, że ma się wyższe wykształcenie - "ale magisterski nie broniłem". 🤣
Plus testy na inteligencję i do tego przesłuchanie przed wielką radą społeczną
Jak prezydent Kwaśniewski. 😉
To ja wbiję kij głębiej. Uważam, że bez zdania państwowego egzaminu ze znajomości Konstytucji i zasad funkcjonowania państwa nie powinno się mieć czynnego prawa wyborczego. Sam wiek nie wystarczy...
Co z tego, że wiesz jak to działa skoro masz w tycie te zasady?
No ale przynajmniej dokonujesz świadomego wyboru. Bo chyba powinniśmy mieć prawo wybrać?
Jestem dokładnie takiego zdania! Tak! Tak! Tak!
👍🎯👍
Rozumiem, że sam dyplom to za mało 😏
Zdecydowanie 😉
Duda ma 😱😱😱🤷🤷🤷