Jak się miało wybór to fajnie, ja miałem albo liceum 10 km od domu, albo półtora godzinną wyprawę z dwiema przesiadkami do dużego miasta, ewentualnie internat, którego pewnie bym nie przetrwał 😐
Jak się miało wybór to fajnie, ja miałem albo liceum 10 km od domu, albo półtora godzinną wyprawę z dwiema przesiadkami do dużego miasta, ewentualnie internat, którego pewnie bym nie przetrwał 😐
Ja u siebie w miejscowosci mialem do wyboru 2 licea to i tak bylo duzo Moj brat studiowal technologie drewna, mial kolegow po internatach technikow lesnych. Niektorzy z nich doswiadczali tam najnormalniejszego gwalcenia