Zgoda, tylko niech nie zawłaszczają przestrzeni neutralnej, w której WSZYSCY mają się czuć komfortowo. PS. Nie piętnuję wiary, tylko patologię kleru i naiwną głupotę wierzących, a to już zupełnie inna bajka. PS: Wierzący nie mają takich samych , mają o wiele większe prawa. I o to toczy się walka.