Jakie Chińczycy mają zaufanie do policji? Pomijając fakt że utrzymuje reżim… Chińczycy których poznałem w BR mają większe zaufanie do policji w Chinach niż w Brazylii, co trochę mnie zdziwiło. Sorry że tak przy śniadaniu o policji… ;)
Jakie Chińczycy mają zaufanie do policji? Pomijając fakt że utrzymuje reżim… Chińczycy których poznałem w BR mają większe zaufanie do policji w Chinach niż w Brazylii, co trochę mnie zdziwiło. Sorry że tak przy śniadaniu o policji… ;)
Spoko, jest to element na który sam chętnie zwracam uwagę. Różne służby są tu obecne niemal na każdym kroku. Zdarzają się np. w metrze kontrole bagażu, czasami też i dokumentów. Plus kamery są dosłownie wszędzie. Chińczycy zdają się to akceptować i traktować to jako coś absolutnie normalnego.
Nie wyczuwam w przechodniach jakieś spiny wywołanej obecnością kogoś ze służb. Mało tego, sami chętnie do nich podchodzą i zagadują. Ogólnie służby są bardzo miłe. Mój partner, sam będący Chińczykiem chwali ich obecność, bo dzięki nim jest bezpiecznie.
To faktycznie ciekawe jak rozróżniają pomiędzy utrzymywaniem porządku/bezpieczeństwa i usługami jakie służby świadczą systemowi… dzięki za odpowiedź!
Cóż, nikt tu jednocześnie nie ma złudzeń czemu też to wszystko dodatkowo służy.
No właśnie czyli jak będzie konflikt interesów to jednak dobro systemu zwycięży dobro jednostki… i moje zaufanie do służb porządkowych w tym miejscu się kończy.
Zapytałem się partnera, dlaczego jest tak, że są wszędzie kamery, a mimo to okoliczne bloki mają antywłamaniowe kraty, aż po najwyższą kondygancję. Odpowiedź była krótka: bo te kamery to są po coś innego