w części nas jest... niestety w wielu umysłach jest głównie kalkulator...
w części nas jest... niestety w wielu umysłach jest głównie kalkulator...
Nie ma żadnego kalkulatora. Ludzie narzekający na Ukraińców nie ponoszą żadnych kosztów. Powtórzę. Oni nie ponoszą żadnych kosztów a mimo to narzekają na nich. Bo co? Bo słyszą ukraiński i "przestają w Polsce czuć się Polakami". Żałosne.
Bo nie czują się Europejczykami…
Nigdy się nimi nie czuli. I nigdy nimi nie byli. Spora część tego narodu to Azjaci. Jak ruscy
Ja mówiłem o Polakach którzy krytykują Ukraińców… gdyby Polacy czuli się prawdziwymi europejczykami to zależało by im na pomocy narodowi który może bardzo dużo wnieść… BTW - wycieczka do Azjatów jest mega dziwna, nie rozumiem i nie zgadzam się z tą opinią!
Chodziło mi o prymitywne, typowe dla środkowej Azji podejście do obcych. Każdy jest wrogiem, jeśli nie należy do tego samego plemienia. Plemienność Polaków jest przerażająca. Każdy dom, każdy blok musi być ogrodzony, żeby obcych trzymać na dystans
A tu się zgadzam… mieszkam od 7 lat na wsi i jestem załamany
W miastach nie jest lepiej. W małych miasteczkach ludzie są bardziej otwarci
Przecież to postulat Rafała Trzaskowskiego z kampanii wyborczej.