Jednym z 21 postulatów sierpniowych Solidarności było obniżenie wieku emerytalnego kobiet do 50 lat i mężczyzn do 55. Jako prawie 51-latka, nie wiem co ja uważam...🙈
Jednym z 21 postulatów sierpniowych Solidarności było obniżenie wieku emerytalnego kobiet do 50 lat i mężczyzn do 55. Jako prawie 51-latka, nie wiem co ja uważam...🙈
Ja bym chciała, do choroby w tym roku mówiłam, że nigdy w życiu, ale choroba uświadomiła mi jedno: kiedy jak nie teraz🙂za 3 lata bym poszła na emeryturę 😆
Może zajęcie stanowiska ułatwiłaby estymacja wysokości emerytury dla takiej młodziutkiej emerytki😉 Ekonomii nie da się oszukać. A Postulaty Sierpniowe zawierają często dość kuriozalne pozycje. Najważniejsze w nich jest to, że zostały one sformułowane oddolnie. A władza musiała się na nie zgodzić.
Do tej pory, w komunie, było to nie do pomyślenia. To był ten jeden z gwoździ do trumny komuny.
Wiem, one w dzisiejszych czasach są w większości kuriozalne, jak np ten o zniesieniu cen komercyjnych w handlu wewnętrznym.
Jak wspominają świadkowie, były one spisywane dość spontanicznie. Któż miał w tamtym czasie i tamtym miejscu, polityczne doświadczenie... Niezwykłe czasy. Chwila wielkości narodu, która nie powtórzyła się jak dotąd ani razu. Może w 1989r. ale wtedy już wszystko było inne.
Tak bywa z Wielką Historią. Do dziś szczycimy się Konstytucją 3 Mają, ale gdyby wniknąć w szczegóły, to dzisiaj trudno zrozumieć co w niej było postępowego, dopiero rzetelny komentarz może to wyjaśnić.
Wystarczy obejrzeć „Czterdziestolatka”…
A ja bym chciała iść teraz na emeryturę. Tak chociaż na 2-3 lata
Ja nie mogłabym sobie na to pozwolić, bo nie przeżyłabym za 800 zł 🤷♀️
Wypytałem Gemini, i nie, nie jest to możliwe bez znacznego zubożenia pobierających emerytury.
Że byś się strasznie nudziła, gdyby postulat został zrealizowany
Ja tam się nigdy nie nudzę, nawet jak nic nie robię :)
Ja też, ale wyobraź sobie tak 30 lat…
Gdybym miała forsę, to sobie wyobrażam.
Z forsą to każdy potrafi, ale jak nie trafisz w lotto albo nie odziedziczysz, to te 30 lat trzeba będzie przepracować 🤷♀️
To ja już od 3 lat powinnam się cieszyć emeryturą
Spokojnie, za dwa lata wróci PiS i zrealizuje ten postulat. 😁
Panie, to się na wino już będziemy umawiać w klubie emeryta 😂
Takie cuda to tylko w gospodarce socjalistycznej sterowanej centralnie... albo jeszcze dwie kadencje PiSu i będzie dokładnie tak samo. Tylko na co wystarczy taka emerytura?
Serio? Nie wiedziałem. Ale trudno się dziwić, Solidarność to był ruch proletariacki.
W tamtych czasach to był już kraniec żywota. ;)
Średnia długość życia w Polsce: 1980: Mężczyźni: ~63 lata Kobiety: ~65,1 lat 2023: Mężczyźni: 74,7 lat Kobiety: 82 lata
W mojej rodzinie kobiety umierają dość młodo.
U mnie babcia 98, ciocia 94, Mama 79... Chyba jeszcze pożyję, bo na emeryturze żyje mi się dobrze. ;)
U mnie babcia 77, mama 64, siostra mamy 62 wszystkie na jakiegoś raka. Ojciec 74.
Faktycznie krótko...
Emerytura jest całkiem fajna, coś o tym wiem... ;) Ale 50 lat to stanowczo za wcześnie przy obecnej średniej długości życia. Tak jest w Chinach, ale też już zmieniają...
To akurat nie był (wg mnie) najmądrzejszy postulat.
Postulaty się zmieniają, świat idzie do przodu. Najważniejsze wówczas: koniec opresji, negocjacje. newsy-o-qu.blogspot.com/2025/08/ciek...
Ej, ja nie poważam zasadności tamtych postulatów. Piszę tylko o ówczesnym mentalu i jaka przepaść cywilizacyjna nas dzieli od tamtego czasu.
Wiedzieliśmy, że nie do spełnienia. Wiedział Wałęsa, doradcy: Kuroń, Mazowiecki, Gieremek. Ale tego się domagali strajkujący, którzy nie mieli pojęcia o zapaści gospodarczej, a ona była chroniczna. Kuronia zapytałem: Co dalej? Nie wiedział. Wejdą Sowiety? Też nie wiedział. Polacy uwierzyli w siebie.
Pamiętam, bardzo dużo ludzi poszło wtedy na wcześniejsze emerytury. To się jakoś nazywało... W latach 90 było bardzo duże bezrobocie, bardzo dużo likwidacji zakładów pracy, zwolnień. A pamiętacie pierwsze Biedronki i traktowanie tam pracowników?.....
To chyba była emerytura pomostowa, ale to już były lata 90, a nie 80-te.
Po co się rozdrabniać? Ograniczmy do 25 lat!!
Trzeba było iść do woja jak Wiercisław, to byś miał 25 lat.
45 lat temu średnia życia Polaków była kilka lat niższa i przewidywalna długość życia też. Wtedy bardzo dużo kobiet pracowało w przemyśle tzw. lekkim który nie był lekkim a ekstremalnie ciężkim bo w ciężkich warunkach kobiety pracowały wyziewy brak wentylacji nie mówiąc o jakichkolwiek klimatyzacji
Tamte postulaty były w ogóle bardziej socjalistyczne od samego socjalizmu. Ani na krok nie zbliżały Polski do wolnego świata. Tzn ja wiem, że one były tylko odpowiedzią na ówczesny kryzys.
Była to demagogia i populizm ze strony Solidarności. Coś trzeba było rzucić ludowi i tak się robi do dzisiaj. Wtedy nie myślano o wolnym rynku, kapitalizmie tylko o poprawieniu socjalizmu, dania mu ludzkiej twarzy. Realiści wiedzieli, że socjalizmu nie da się naprawić aby dać wszystkim papu.
Nie zgadzam się z dwoma pierwszymi zdaniami. Wówczas, a i dzisiaj, wiem, że chodziło o wolność. Ona wówczas się definiowała. Wielogodzinne dyskusje w "S" wkurzałły mnie, ale ludzie nie bali się artykułować siebie. Nie używajmy słów z dzisiejszej politologii. newsy-o-qu.blogspot.com/2025/08/ciek...
OK. Zgadzam się, że wtedy używało się prościejszych słów. Wynikało to z tego, że wszyscy albo prawie wszyscy wierzyli, że da się socjalizm naprawić bo przecież nikt nie planował, że wojsko radzieckie wyjdzie z Polski. Powszechnie uważano, że komuniści kradną i nie dają nam tyle ile powinni dawać
dlatego też my zażądamy jeszcze więcej niż oni dają. Słowo dają lub zabierają było podstawą ówczesnej mentalności zresztą to dzisiaj niewiele się zmieniło. Dzisiaj opisując przeszłość mogę używać słów dzisiaj powszechnych. A znajdę w książce słowa któregoś doradcy że w ten sposób opisywano działania
Socjalistyczne hasełko aby każdemu po równo według jego zasług umiejętności wiedzy. Zostało zapomniane. Najczęstszym słowem było "jednakowe żołądki". Wszystko kręciło się wokół kiełbasy itp 😁 Chowamy tradycyjnie głowę w piasek i udajemy, że w demografii jest wszystko cacy. W NL pracuje się do 67r
"Socjalizm tak, wypaczenia - nie"
O tak było takie hasło za Gierka za Jaruzelskiego może też. To była najzwyklejsza prymitywna propaganda aby ludziska dalej wierzyli, że sprawiedliwy socjalizm jest możliwy.
Kołacze mi się po głowie, że nawet wśród działaczy S było popularne.
Tak, większość działaczy S chciało poprawiać socjalizm, tematem była kiełbasa itp. O sprawiedliwości mówiono dużo o kapitalizmie, wolnym rynku, bezrobociu, konkurencji, pobycie i podaży nie mówiono. Część działaczy edukowała się szła do przodu znamy ich. A część pozostała w kokonie komuny
Dlatego - po czasie - należy docenić rolę Wałęsy, że zrozumiał, że tylko wspólne działanie z zapleczem (nazwijmy je) intelektualnym/politycznym popchnie sprawy do przodu. Geremek, Kuroń, liberałowie... wielość pomysłów i idei - to był atut i przekleństwo.
Tak oczywiście, teraz właśnie słucham Po raz enty wywiad z profesorem friszke część pierwsza na temat Wałęsy jest to wspaniale opisane. Tu nie będę tego opisywał bo na ten temat są książki 1. youtu.be/w2_RcXrN3iE?... ___ 2. Spotify open.spotify.com/episode/5onX...
Nawet z drugiej strony tak było, że przypomnę "socjalizm tak, wypaczenia nie". Zresztą jak się posłucha dziś niektórych, to taki hasło chyba chcieliby realizować 😉😄
Teraz masz 4-dniowy tydzień pracy, jako hasło wyborcze.
🤦♀️
Ludzie żyją dzisiaj o wiele dłużej, moja mama prawie 90 lat .
Ale moje pokolenie nie dożyje takiego wieku.
Ale po co żyć w takim świecie.
Jak na razie ( mieszkam w Niemczech od 25 lat) nie jest źle.
Dożyje, ani się obejrzysz 👍🏻
W tamtych czasach mezczyzni nie dozywali wcale 70
Tata 51 lat przeżył 1987( przewodniczącySolidarności PZL Kalisz, dzięki mobbingowi dostał zawału) .
Tak sie dzis gloryfikuje bezpieczenstwo socjalne za PRL a to bylo g prawda: mobing, drakonskie samowolne dyscyplinowanie i…zwiazki zawodowe podpiete pod wladze i de facto kontrolowane przez kierownictwo miejsca pracy
Ale praca plus większa perspektywa na mieszkanie
Mieszkanie kupiłam w 1997 w Poznaniu, raty kredytu 36%. Na szczęście zeszły do 3%, dawno spłacone.
Znam pewną pulę młodych osób. Ja mam wzglednie dobrą sytuację ale... Młodzi na minimalnej krajowej, w perspektywie że ai za 10 lat zrobi pogrom, na serio mają słabo.
Na mieszkanie wieksze perpektywy, ale tez zalezy kto w jakim momencie Pamietam jak moja ciotka tulala sie do pozna po roznych rodzinnych rozleglosciach. Nie bylo jej stac W moim miescie prosto bylo dostac mieszkanie pracownikom zakladow obrabiarek, natomiast z porcelitu raczej zapomnij
Musiałam wziąć kredyt, sprzedałam mieszkanie w Kaliszu, na poznańskie wystarczyło na połowę mieszkania, taka sama powierzchnia.
Wg mnie żyć powinno się tyle ile się chce, a pracować tyle ile ma się ochotę. Są tacy co chcieliby już nie żyć i jest wielu takich, którzy, mimo rocznika, chętnie popracowali by trochę, ale kto ich zatrudni na 1/4 albo 1/8 etatu?
Serio? Byłabyś na emeryturze? Jaki problem?
Zycie pokazuje, że należy się spodziewać 65 i 70 jak w innych krajach. Kwestia czasu albo emerytura na poziomie 1000.